Sad pełen owoców,
wietrzyk liście goni,
szumią gałązeczki
gruszy i jabłoni...
Pszczółki się bawiły,
papier gniotły szary,
na kawałki darły,
później naklejały.
I powstała grusza,
jabłonka powstała -
praca ta nie była
wcale taka mała...
Owocu połówką
postemplować jeszcze...
Pięknymi drzewami
oczy swe nacieszcie!
J. Jastrząb