"Na drzewach jesiennych liści już niewiele,
za to pod drzewami dywan z nich się ściele.
A po tym kobiercu utkanym z listowia
zwierzęta wędrują, by się bawić, chować.
Malowały Wróble drzewa tekturkami,
listki stemplowały – a czym? Pędzelkami!
Do zwierząt potrzebne były już pastele,
marker też ciut pomógł, ale nie za wiele.
I jeszcze nożyczki dzielnie pomagały,
by prace te oto przepiękne powstały"
/Joanna Jastrząb/